Ogólnie o kwestiach związanych z prawem

lnym kopiowaniu i posługiwaniu się własnością intelektualną (programami komputerowymi, muzyką, filmami itp.) bez zgody autora lub producenta i bez uiszczenia odpowiednich opłat. Według twórcy ruchu Wolnego oprogramowania, Richa

Dodane: 09-01-2016 09:50
Ogólnie o kwestiach związanych z prawem prawo zamówień publicznych
Potrzebujesz kancelarii, która zajmuje się zamówieniami publicznymi>

Definicja piractwa medialnego:

Piractwo medialne ? potoczne określenie działalności polegającej na nielegalnym kopiowaniu i posługiwaniu się własnością intelektualną (programami komputerowymi, muzyką, filmami itp.) bez zgody autora lub producenta i bez uiszczenia odpowiednich opłat.

Według twórcy ruchu Wolnego oprogramowania, Richarda Stallmana, termin ?piractwo? ma wpływać na świadomość i oceny moralne użytkowników przekonując, że dzielenie się informacją z innymi jest złe i moralnie równoważne napadaniu na statki, porywaniu oraz mordowaniu załogi i pasażerów (piractwo). Stallman proponuje zamiast tego określenia używać neutralnych pojęć takich jak zabronione kopiowanie (ang. prohibited copying) czy nieautoryzowane kopiowanie.

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Piractwo_medialne


Prowadzisz firmę w Polsce?

Prowadzenie w Polsce własnej firmy nie jest wcale takie lekkie, łatwe i przyjemne jak przekonuje rząd. Jednak najpierw trzeba rozróżnić samozatrudnienie od jednoosobowej działalności gospodarczej, Od strony formalnej to niby jedno i to samo. Dlaczego tak nie jest? Ponieważ samozatrudnieni pracują dla konkretnych firm, i zamiast pensji dla pracownika po prostu wystawiają faktury lub rachunki. Osoba która rozkręca swój biznes to coś zupełnie innego - nie pracuje się wtedy na rzecz jednej firmy, tylko dla własnych klientów. Samozatrudniony jest bardziej kimś w rodzaju pośrednika między korporacją, a docelowym klientem. Wiadomo, że w ten sposób duże firmy po prostu tną koszty związane z zatrudnieniem pracownika. Ale do rzeczy - ta różnica jest ważna, ponieważ rzeczywistość urzędnicza dla osoby, która rzeczywiście pracuje nad własnym biznesem nie jest wcale fajna. Mamy bardzo skomplikowane prawo podatkowe oraz to dotyczące działalności gospodarczej i naprawdę trudno, żeby każdy początkujący przedsiębiorca się w tym orientował. To prawda, że łatwo jest założyć swoją firmę i nawet nie trwa to zbyt długo. Jednak... spróbuj założyć spółkę. Bez pomocy radcy prawnego ciężko trudno jest się zmierzyć z tematem. Zmierzam do tego, że warto wkalkulować w koszty prowadzenia działalności chociaż podstawową obsługę prawną. Z pewnością podniesie to komfort psychiczny i zamiast skupiać się na wypełnianiu druczków i formularzy, będzie można skupić się na rozwoju firmy.


O zakładaniu spółki

Założyć firmę w ramach DG? Żadne problem i większość osób podoła temu samodzielnie, bez dodatkowej pomocy prawnej. Ale spróbujcie założyć firmę w formie spółki, zwłaszcza tej z z ograniczoną odpowiedzialnością. Oj, może nie być tak łatwo. Dlaczego? Ponieważ nie ma nawet jednolitych kryteriów dla całego kraju, poszczególne Sądy Rejonowe mają swoje wytyczne. Dlatego, jeśli chcesz założyć spółkę lepiej zrób to z poradą prawnika, lub za jego pośrednictwem. To jest ważne, żeby był to radca prawny z określonego rejonu, ponieważ będzie dokładnie wiedział jakie dany Sąd Rejonowy ma wymagania. Tutaj chodzi o takie kwestie formalne jak na przykład wymóg dostarczenie podpisów wspólników potwierdzonych przez notariusza - w niektórych Sądach niezbędne, w innych nie jest to konieczne. No i naprawdę trzeba się orientować w kwestii dostarczania sprawozdań finansowych i innych charakterystycznych dla spółek dokumentów. Zanim założysz spółkę - skorzystaj z porad prawnych, jednak nie tych z for internetowych. Tutaj lepiej głupich błędów nie popełniać.